sobota, 17 czerwca 2017

Od Xarthawlsa - cd. Victorii

Szczęście się do mnie uśmiechnęło. Po tym jak dobiliśmy do brzegu w Xa wyszedłem na ląd by rozprostować kości. Słonce grzało, ptaszki śpiewały, bosman bluzgał na marynarzy, a urocza czarodziejka która jest moim celem wpadła na mnie, następnie pytając o drogę.
- Jeśli chcecie dostać się do Qeer, to możecie zabrać się ze mną. Też zmierzam w tamtym kierunku.
Dziewczyna uważnie zmierzyła mnie wzrokiem od stóp do głów, następnie odchodząc w stronę swojej przyjaciółki rzekła:
- Pozwól nam to omówić
- Jasne, będę czekał w pobliskiej karczmie - odpowiedziałem wskazując przybytek o dumnej nazwie "Pod rybą piłą".
Około godzinę później zjawiły się w drzwiach po czym dyskretnie przysiadły się do zajmowanego przeze mnie stolik, w ich oczach zobaczyłem coś czego do końca nie potrafiłem nazwać. To chyba będzie trudniejsze niż myślałem.
(Asiria? - wybacz za rozmiar :p)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz